BARTOSZYCE. OSTATNI PRZYSTANEK…

Dworzec w Bartoszycach. To tu przyjeżdżali ludzie, którzy nie wybierali swojej drogi, swojego losu. Zdecydowała za nich wielka polityka i wojna. Ich życie przeorał pług historii. I o historii ludzi, którzy osiedlili się po II wojnie światowej w Bartoszycach mogliśmy posłuchać w bibliotece szkolnej. O ludziach i ich losach związanych z naszym miastem opowiedziała uczniom naszej szkoły Pani Katarzyna Janczewska z Cyfrowego Archiwum Tradycji Lokalnej, które znajduje się w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Bartoszycach.
To właśnie w Bartoszycach kończyła się dla wielu z nich trudna podróż z Wileńszczyzny, Wołynia, Podlasia, Mazowsza. Przybysze, osiedleńcy, pionierzy – ich wspomnienia przywołują świat, który odebrano im na zawsze, a o którym mogliśmy usłyszeć w filmie z Kronik Warmii i Mazur. Ta opowieść była  opowieścią o ich losie, który splótł się z historią Bartoszyc. Bartoszycki dworzec był ostatnim przystankiem w powojennej wędrówce dla m. in. Pani Ireny Jaz, Pani Bronisławy Jabłońskiej, Pana Waleriana Kiezika, czy Pana Zbigniewa Mioduszewskiego, który był wieloletnim nauczycielem w naszej szkole. Uczniowie obejrzeli także wystawę wielu pionierów bartoszyckich, a Pani Katarzyna ciekawie opowiedziała historię niektórych z nich. Pani Janczewska gorąco zachęcała młodzież, aby poszukali swoich korzenie we wspomnieniach dziadków, czy innych członków rodziny.
Spotkanie z cząstką historii Bartoszyc na pewno uświadomiło młodym ludziom, jak ważna jest nasza tradycja lokalna i historia miejsc, w których żyjemy.
Serdecznie dziękujemy pani Katarzynie za podzielenie się z nami swoją wiedzą na temat naszego miasta.
Iwona Pieniak

Ten wpis został opublikowany w kategorii Strona główna. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.